Aktualności

BURZENIN '2017

BURZENIN '2017
Dodano: 21/11/2017

W dniach od 17 do 19 listopada 2017 roku w Ośrodku Wypoczynkowym „Sportowa Osada”
w Burzeninie miała miejsce II Łódzka Międzynarodowa Konferencja Pszczelarska
 pt. "Kluczowe zagadnienia europejskiej gospodarki pasiecznej" .
To trzydniowe spotkanie było kolejnym, z zaplanowanych na coroczne, cyklicznych spotkań pszczelarzy z wysokiej  klasy specjalistami polskimi i zagranicznymi, którzy przedstawili wykłady na temat najistotniejszych kwestii dla każdego pszczelarza chcącego prowadzić nowoczesną pasiekę na wysokim poziomie.
Tematyka tegorocznej konferencji miała na celu zapoznanie pszczelarzy z europejskimi trendami dotyczącymi pracy w pasiece, walki z chorobami nękającymi pszczoły, hodowli matek pszczelich oraz jakości pożytków pszczelich i bazy pokarmowej pszczół.


O jakości prezentacji i wykładów świadczy poniższa lista tytułów. Uczestnicy otóż wysłuchali następujących doniesień:


„Czy możliwa jest hodowla pszczoły odpornej na Varroa destructor ?” dr hab. Małgorzata Bieńkowska, prof. nadzw. IO, Zakład Pszczelarstwa w Puławach
„Nowe leki do zwalczania warrozy w Polsce” Marcin Raczyński - VET-ANIMAL
„Odporność matek pszczelich w warunkach naturalnych i sztucznych” dr Milena Bajda, UP w Lublinie
„Nosemoza jako jeden z czynników depopulacji rodzin pszczelich” dr Aneta Ptaszyńska, UMCS Lublin
„Wpływ zakwaszenia syropu cukrowego na pszczołę miodną” mgr Aleksandra Łoś, UP w Lublinie
„Pożytki pszczele – istota dochodowego pszczelarstwa”
„Wykorzystanie zasobów genowych zgromadzonych w kolekcji roślin miododajnych do poprawy bazy pokarmowej pszczół” dr hab. Zbigniew Kołtowski, prof. nadzw. IO, Zakład Pszczelarstwa w Puławach
„Drogi zanieczyszczenia rodzin pszczelich oraz produktów pszczelich” prof. dr hab. Ivanka Zelazkova, (Uniwerstet Trakijski w Starej Zagorze, Bułgaria
„Wychów matek pszczelich w Austrii” dr Michael Rubinigg, Biene Österreich
„Pszczelarstwo i sadownictwo w południowej Austrii” Hannes Bischof, gospodarstwo farmerskie
„Osobliwość karmienia rodzin pszczelich” prof. dr hab. Ivanka Zelazkova, Uniwerstet Trakijski w Starej Zagorze
Racjonalna gospodarka pasieczna – oparta o obserwację nawyków pszczół cz. 1 i 2
Dofinansowanie sektora pszczelarskiego w Republice Czeskiej, inż. Cestmir Gazda, hodowca matek i pszczelarz z Czech
Zmiany klimatyczne, a produkty pszczele (wpływ zmian klimatycznych na produkcję
i jakość produktów pszczelich, dr hab. Tatiana Čermáková –Národné poľnohospodárske a potravinárske centrum, Słowacja
Ciało tłuszczowe jako centrum metaboliczne pszczół
Odporność pszczół w dobie XXI wieku, dr hab. Aneta Strachecka, UP w Lublinie

O czym były poszczególne wystąpienia ?

Uczestnicy otrzymali sporą dawkę wiedzy o programach SMART-BEES, COLOSS, badaniach selekcyjnych i ich postępach. Prof. Bieńkowska przedstawiła niezwykle ciekawy materiał dotyczący niechemicznych form walki z Varroa.  Form zupełnie nieznanych, przy tym dyskusyjnych, gdyż kłócących się z intuicyjnym odruchem szacunku dla pszczół i czerwiu. W tych metodach dla zdrowia rodziny trzeba niestety poświęcać życie jej części będącej w fazie czerwiu.


Przedstawiciel firmy VET-ANIMAL przedstawił wszystkie leki dla pszczół, jakie zostały ostatnio zarejestrowane i powiększają listę leków dostępnych w Polsce. Szczególnie ciekawym wśród nich będzie VarroMed, gdyż będzie refundowany, a do tego będzie dostępny bez recepty. Burzliwą dyskusję wywołał lek Apiguard, którego prawidłowe zastosowanie wydaje się wręcz niemożliwe z uwagi na konieczność zastosowania dwóch serii trwających po 2-3 tygodnie w optymalnym okienku temperaturowym przy zakazie karmienia. Nie ulega wątpliwości, że jest to zalecenie wręcz niewykonalne.

Wystąpienie dr Mileny Bajdy dotyczyło kondycji matki pszczelej przetrzymywanej w klateczce. Badania wykazały niezbicie, że czas przebywania matki w klatecze rzędu 8 czy 20 dni mocno negatywnie wpływa na jej cechy hodowlane. Będą zatem trwały dalsze badania nad znalezieniem czasu, który byłby nawet podstawą jakiejś normy z zakresu dobrej praktyki hodowlanej. Bardzo to istotne z punktu widzenia praktyk handlowych, gdzie poza czasem przeznaczonym na wysyłkę trzeba uwzględniać rzeczywisty wiek matki od chwili wygryzienia.


Co z kolei warto przekazać po wystąpieniu dr Anety Ptaszyńskiej ? Myśl wielokrotnie powtórzoną, by pszczelarz zanim wprowadzi jakiś „wynalazek” do ula, trzy razy zastanowił się nad tym. Jak przekazała dr Ptaszyńska, znane z rynku bio-emy (EM), to najczęściej roztwory martwych, niespecyficznych dla pszczół bakterii. W układzie pokarmowym stają się prekursorami nosemozy. Chcąc pszczoły stymulować, należy stosować preparaty zawierające bakterie wyłącznie występujące w jej przewodzie pokarmowym, ale takich brak na rynku. Znane z etykiet EM-ów bakterie nie należą  do takich. Znane i nagradzane preparaty zatem zdaniem doktor nie nadają się do użycia w pasiece, zwłaszcza w sposób regularny. Dr Ptaszyńska zakończyła swój wykład niemiłą dla pszczelarzy informacją o odkryciu w 2017 r. trzeciego zagrażającego pszczole gatunku Nosemy, Nosema neumanii. Uczestnicy konferencji byli pierwszymi informowanymi o tym naukowym dokonaniu. 


Ciekawe kolejne wystąpienie mgr Łoś z UP w Lublinie pozwoliło przedstawić część bardzo żmudnej pracy badawczej mającej na celu ustalenie wpływu na pszczoły dodatku kwasu cytrynowego i soku z cytryny do pokarmu. Okazało się, że taki dodatek nieco wydłuża życie, ale bez poprawy biochemicznych wskaźników odporności pszczół. W dotychczasowym badaniu nie analizowano możliwego procesu inwersji w syropie cukrowym.


Jak zwykle ciekawe i dynamiczne wystąpienie prof. Kołtowskiego pozwoliło przybliżyć pszczelarzom znaczenie pożytków dla zdrowia rodzin pszczelich. Profesor zwrócił uwagę na to, że Zakład Pszczelnictwa w Puławach jest źródłem nasion i sadzonek (oczywiście w limitowanych ilościach), które warto wprowadzać do środowiska przyrodniczego. Zwrócił przy tym uwagę na rośliny inwazyjne – atrakcyjne przez krótki czas sezonu dla pszczelarzy, jednak niszczące różnorodność przyrodniczą.


Prof. dr hab. Ivanka Zelazkova omówiła szczegółowo zagadnienie wpływu zanieczyszczonego środowiska (pasieka w obrębie działającego kamieniołomu-kopalni odkrywkowej) na jakość miodu. Wykazała, jak doskonałym biofiltrem i jednocześnie indykatorem stanu środowiska jest pszczoła. Niestety, pani profesor nie zbadała, czy pszczoły obciążone zanieczyszczeniami są tak samo dobre, jak te ze środowiska czystego i czy zanieczyszczenia nie wpływają negatywnie na ich funkcje życiowe, odporność, inne walory.


Dr Michael Rubinigg w czytelnym wystąpieniu przedstawił stan hodowli matek pszczelich w Austrii. Hodowli opartej o analizy matematyczne i statystyczne, której oparciem są trutowiska o wysokiej sprawności – FORSTHAUS FESTL, TRIEBEN, HIRSCHGRUND, gwarantujące produkcję materiału wysokiej jakości. Zwrócił uwagę słuchaczom, że nie istnieją pszczoły SKLENAR czy TROISECK (istnieje natomiast handel pszczołami nazwanymi nazwiskami ich twórców).


W tym miejscu warto poinformować, że poza wykładami wystąpił prezydent organizacji APISLAVIA (federacji, która jeszcze w dniu konferencji wskazywała na swojej stronie www, że prezydentem polskiego PZP jest Tadeusz Sabat !), pan Ludovit Gál. Pan Prezydent pochwalił się sukcesami słowackiego pszczelarstwa – licznymi medalami dla słowackich miodów oraz marką MIÓD SŁOWACKI (SLOVENSKY MED), co bez wątpienia powinno zawstydzać polskich pszczelarzy. Kolejną ciekawostką z wystąpienia przewodniczącego Słowackiego Związku Pszczelarzy była informacja o wybraniu krainki, jako dopuszczonej do hodowli rasy pszczół na terenie Słowacji. W tym jest szacunek dla przyrody, szacunek dla pszczelarzy i ich pracy, źródło pozytywnego wyróżnienia, element międzynarodowej marki miodów. Słowaccy pszczelarze zatem pilnują czystości swojej hodowli. Ale to nie koniec „złych” wieści dla polskich pszczelarzy.


Podobną postawę wobec dopuszczonych w hodowli ras pszczół wykazują pszczelarze czescy. Informował o tym inż. Cestmir Gazda, będący hodowcą matek pszczelich i pszczelarzem na ćwierć tysiącu uli. Pszczelarz ten wywołał najżywszą reakcję sali, gdyż przedstawił jego autorski sposób prowadzenia gospodarki pasiecznej. Istotą jego pracy są dobre miejscówki dla pszczelich rodzin w bogatych pożytkowo stronach, zmodyfikowane korpusowe ule Langstrotha 3/4 wykorzystujące nietypową ramkę 39x24 cm (o jednym rozmiarze w całej pasiece), bardzo silne rodziny tworzone na kilku korpusach z kilkoma korpusami miodowymi. Z obserwacji inż. Gazdy wynika, że silne 6-kilogramowe rodziny potrafią przynosić miód z wydajnością odpowiadającą 700 % rodzin o połowę mniejszych. Nic więc dziwnego, że prelegent nie mógł opędzić się od pytań o szczegóły. Tak, jak w Słowacji, w Czechach stawiają także na krainkę.


Grupę praktyków reprezentował Hannes Bischof z Austrii, który w ciekawej prezentacji pokazał 7-hektarowe gospodarstwo, w którym wspólnie z ojcem uprawia warzywa, owoce (np. kiwi), prowadzi pasiekę, wytwarza soki i cydry. Prezentacja była tym samym popisem godnej szacunku zaradności w rolnictwie.


O pokarmach dla pszczół parę słów powiedział przedstawiciel firmy AGRANA. Firma ta chce zaopatrywać pszczelarzy w pokarmy dla pszczół. Jedną z pozycji ofertowych tej firmy jest AgenaBon 20.133 - certyfikowany pokarm ekologiczny (certyfikat Austria Bio Garantie) wytwarzany na bazie skrobi kukurydzianej. Zastanawia jednak skład tego pokarmu, gdyż fruktozy zawiera 27-31 % s.m., a glukozy 33-37 % s.m.. Jego pH waha się w bardzo szerokich granicach między 4,0 a 6,0. Zawartość HMF nie jest deklarowana w materiałach reklamowych. Ciekawostką produktów firmy AGRANA jest wykazywana w składzie pokarmu AGENABEE obecność SO2 (dwutlenku siarki) na poziomie 10 mg/kg. Firma AGRANA nie posiada jeszcze rozbudowanej sieci sprzedaży.


Prezentacja „Zmiany klimatyczne a produkty pszczele - wpływ zmian klimatycznych na produkcję i jakość produktów pszczelich” dr hab. Tatiany Čermákovej  z NPPC ze Słowacji była okazją do uświadomienia negatywnego wpływu zmian klimatu na gospodarkę pasieczną. Rosnące średnie temperatury zmieniają zasięg upraw, czyli mają wpływ na dietę pszczół, zmieniają warunki termiczne w ulach, zmieniają działanie leków i środków ochrony chemicznej, zmieniają dostęp do czystej wody, zmieniają czas kwitnienia roślin utrudniając pozyskiwanie miodów odmianowych.


Wydarzeniem konferencji był, zgodnie z przewidywaniami, niezwykle sprawnie i przystępnie poprowadzony wykład dr hab. Anety Stracheckiej z UP w Lublinie o tytule „Ciało tłuszczowe jako centrum metaboliczne pszczół. Odporność pszczół w dobie XXI wieku”. Kto nie słyszał o fagocytozie, inkapsulacji, nodulacji, odporności humoralnej na pewno zapamięta, że brak różnorodności genetycznej (jako konsekwencja sztucznych metod hodowli), skażenie gleby, wody i powietrza, zubożenie diety pszczół oraz brak reakcji białek odpornościowych są przyczynami słabnięcia kolejnych pokoleń owadów, osłabiania ich barier obronnych – niezwykle potencjalnie zaawansowanych, ale wygaszonych w procesie ewolucji, bez możliwości nadążającego za zmianami w środowisku ich uaktywnienia. A zmiany te postępują w szalonym tempie. Dr Ptaszyńska informowała o trzecim, nowym gatunku Nosemy, dr Strachecka poinformowała z kolei o kolejnych odkryciach, nieciekawych dla pszczelarzy. Pszczoły atakuje kolejny wróg – Apicystis bombi oraz grzyby z rodzaju Fusarium (te same, przeciwko którym rolnicy stosują fungicydy).  Szokującą informacją była też ta o możliwej zmianie żywiciela przez Nosema. Z pszczoły na … człowieka. Ta informacja powinna uruchamiać i zapalać czerwone światło ! Pszczelarze mogą bowiem być ofiarami własnych praktyk (związanych ze stosowaniem antybiotyków) i oczywiście monodiety pszczół. Nosema zwalczana antybiotykami zmuszana jest niejako do szukania lepszego miejsca do życia. Pszczelarz jest najbliżej. Czy pszczelarze z informacji przekazanych podczas konferencji wyciągną wnioski ? Należy pozostać z taką nadzieją.


Druga konferencja zatem wspaniale kontynuowała dokonania pierwszej, ubiegłorocznej. Z dumą trzeba powiedzieć, że poziom prac prezentowanych przez polskich naukowców był znacząco wyższy od przedstawianych dokonań większości naukowców zaproszonych spoza Polski. Z pokorą trzeba jednak przyjąć to, że zostały zasygnalizowane przez zagranicznych gości znacząco inne rozwiązania w samym pszczelarstwie. Mam na myśli ład hodowlany (w Czechach, na Słowacji, w Austrii) i wysiłek nad kreowaniem marki dobrych, krajowych miodów (Slovensky Med.). Oczywiście trudniej w Polsce o najwyższej klasy miód akacjowy, ale polskie miody takie, jak spadziowe, wrzosowe, wielokwiatowe mogą być poza konkurencją. Warto więc podchwytywać takie dobre przykłady.


Odnotować trzeba obecność wśród gości konferencji przedstawicieli władz samorządowych i agend wspierających rolnictwo z wójtem gminy Burzenin na czele. Miłą była obecność przyjaciela pszczelarzy, dyrektora Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Łódzkiego, pana Hieronima Andrzejewskiego. Gościem wydarzenia był także opiekun duchowy pszczelarzy województwa łódzkiego, ksiądz Wiesław Kamiński, proboszcz łódzkiej parafii pod wezwaniem Świętych Apostołów Piotra i Pawła i pszczelarz w jednym.


Warto podkreślić bardzo dobrą organizację niezwykle intensywnego wydarzenia. Atutem spotkania była niska cena pobytu. Bezcenne pozostały nawiązane znajomości i kontakty.
Nasze brzezińskie Koło podczas dnia inauguracyjnego reprezentowała kilkuosobowa grupa pszczelarzy z prezesem Zbigniewem Sokołowskim na czele, natomiast piszący te słowa spędził w „Sportowej Osadzie” całe 3 dni, dzięki czemu miał możliwość sporządzenia tej relacji.

Nad wydarzeniem patronat honorowy objęli:
Marszałek Województwa Łódzkiego Witold Stępień
Wojewoda Łódzki Zbigniew Rau
Prezydent PZP Waldemar Kudła
Firma Łysoń
Firma Orion
a patronat regionalny:
Urząd Marszałkowski w Łodzi
Starostwo Powiatowe w Sieradzu
Gmina Burzenin
Nie zabrakło wsparcia sponsorów, którymi byli Urząd Gminy Witonia, Urząd Gminy Burzenin, Firma Łysoń, Firma Orion, Firma Agrana, Firma Vet - Animal, Firma Konigin, F.H.U. Waleński.
Wielu z gości konferencji, co dało się usłyszeć w kuluarach, już rozmawiało o potrzebnym spotkaniu za rok.

Relacja Sławomir Podgajny, 19 listopada 2017 r., Burzenin

Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Burzenin '2017
Wstecz
Subskrybuj nasz newsletter