Aktualności

I Światowy Dzień Pszczoły

I Światowy Dzień Pszczoły był pięknym i intensywnym dniem dla pszczelarzy Rejonowego Koła Pszczelarzy w Brzezinach.  Sadziliśmy lipy, odwiedzaliśmy na rowerach pasieki, rozwiązywaliśmy krzyżówkę, degustowaliśmy tegoroczny miód, korzystaliśmy z gościnności pasiek, pokonywaliśmy bezdroża okolic Brzezin, uczyliśmy się chronić pszczoły. Był też czas na wspólne grillowanie.

Ale po kolei.

20 maja został wybrany Światowym Dniem Pszczoły. Pierwsza edycja tego święta wypadała akurat w niedzielę. A to pozwoliło połączyć nasze wysiłki organizacyjne z działaniami Strefy Rowerowej Brzeziny, by ruszył III rajd "Od pasieki do pasieki". Udało się nam uzyskać przy tym wsparcie ze strony Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Łodzi w postaci trzech pięknych lip w pojemnikach.

W ten sposób 20 maja 2018 roku ruszyła na bezdroża okolic Brzezin rowerowa grupa, której wspólnym z pszczelarzami dziełem stało się posadzenie pierwszej lipy tuż przy wjeździe na teren miejskiego basenu przy ul. Antoniego Hetmana.

Po pokonaniu nieławego odcinka wiodącego przez Rozworzyn, Mrogę, Jasień do Kołacina rowerzyści dotarli do pasieki naszego kolegi, prezesa Zbigniewa Sokołowskiego. W otoczeniu pięknej przyrody i architektury, przy pięknej pogodzie, została tu posadzona druga lipa. Atrakcją dla uczestników rajdu była degustacja tegorocznego miodu oraz innych smakołyków przygotowanych przez gospodarzy oraz spotkanie z panem Edwardem Nockowskim, który przekazał sporo informacji na temat dworu, obok którego stacjonuje pasieka.

Nie można było tutaj zbyt długo się zatrzymywać, więc grupa uczestników rajdu wspięła się na kolejne łódzkie wzniesienie, by już trochę łatwjszą trasą pojechać w stronę Syberii, Bielanek, Jabłonowa, Dąbrówki Małej, Tadzina, Grzmiącej. Stąd już był mały krok do kolejnej rajdowej pasieki. Tyle, że pod górę, po kamieniach, wykrotach, piachu i innych przeszkodach ... wzmagających uśmiechy. Taka droga to nie problem, gdy już czuć metę. O dziwo, wielu rowerzystów dodało tutaj gazu wspomagając swój wysiłek okrzykami "ogień !".

Chyba czuli, że w tej pasiece, pasiece pana Sławomira Sokołowskiego w Poliku (nie mylić i nie łączyć więzami z tym pierwszym), będą nagrody. Nie mylili się.

Była zatem degustacja miodów i deserów, było ognisko, było rozwiązywanie krzyżówki, był deszcz nagród, były suweniry, były ulotki o miodach Ziemi Brzezińskiej, Wzniesień Łódzkich i Rawki, były ulotki o ochronie pszczół. I było sadzenie trzeciej lipy na honorowym miejscu w pasiece.

Trwający 6 godzin rajd dobiegł zatem końca.

Pszczelarze tymczasem przenieśli się w progi gospodarstwa agroturystycznego państwa Rękasów w tej samej wsi. W pięknej krajobrazowo okolicy i usytuowaniu, w miłej i swobodnej atmosferze spędzili popołudnie przy stołach, na których gościły potrawy przyrządzane na grillu. Nie zabrakło też odrobiny muzyki i zabawy.

A jak ten dzień wspominają rowerzyści ? Prosimy poznać ich relację http://s-r-b.pl/rajd-rowerowy-od-pasieki-do-pasieki-2/

Sławomir Podgajny, maj 2018 r.